Prezentujemy wyniki badania ankietowego na temat zachowań dzieci w internecie oraz ich świadomości w zakresie pozytywnych i szkodliwych treści płynących z sieci.
Na pytania odpowiedziało 46 dzieci w wieku 5-6 lat, które posiadają w domu komputer z dostępem do internetu.
Zapytaliśmy dzieci, z kim najczęściej bawią się przy komputerze.
Z odpowiedzi dzieci wynika, że najczęściej przy komputerze bawią się same (48%). Często towarzyszą im rodzice – mama lub tata (30%) oraz rodzeństwo (28% ankietowanych). Jedno dziecko wspomniało, że przy komputerze bawi się z koleżanką.
Zadaniem dzieci było wskazanie czynności, które rodzice pozwalają im robić na komputerze.
Najczęściej wymienianymi czynnościami było oglądanie bajek lub filmów (61% odpowiedzi), gry z płyt oraz na platformach dziecięcych oraz różnorodnych stronach internetowych (odpowiednio 54% i 43%). Równie często dzieci kolorują ilustracje na ekranie, przy pomocy myszki komputerowej (43%). Znacznie rzadziej rozmawiają przez internet (jedynie 15%), swobodnie przeglądają strony www (11%) czy ogladają śmieszne filmiki (7%).
Zapytane o czas, jaki spędzają przed ekranem komputera dzieci udzieliły nastepujących odpowiedzi:
„Tylko trochę” czasu spędza w swojej ocenie 48% dzieci. Określenie „długo” wybrało 28% dzieci. Kolejne 20% opisuje ilość czasu jako „bardzo długo”. „Bardzo krótko” siedzi przed komputerem jedynie 4% dzieci.
Zapytaliśmy ponadto, czy rodzice rozmawiali z dziećmi o tym, co może być dobrego i niedobrego w internecie. Wiekszość dzieci (69%) przyznało, że rodzice nie rozmawiali z nimi do tej pory na ten temat. 31% dzieci powiedziało, że rodzice rozmawiali z nimi na temat pożytecznych i niebezpiecznych treści w internecie.
Dzieci wypowiedziały się na temat najciekawszych ich zdaniem rzeczy dostepnych w internecie.
Niemal wszystkie dzieci za najciekawsze uznały gry (we fryzjerki, Barbie, Bionicle, Lego Ninjago, ubieranie lalek, szukanie mapy, pokonywanie przeszkód itp.), bajki oraz kolorowanki. Pojawiły się także wypowiedzi o ulubionej „stronie Google o Ziemi”, „głosowaniu w konkursie na laleczkę” czy radości, gdy „widzę dziadków przez internet”.
Zapytaliśmy dzieci, co ich zdaniem może być niebezpiecznego w internecie.
Ich odpowiedzi jednoznacznie wskazują, że o niebezpieczeństwie w sieci nie mają niemalże żadnego pojęcia, co można uznać za charakteryczne dla dzieci w tym wieku.
Za niebezpieczne dzieci uznają przede wszystkim treści pojawiające się w niektórych grach. Gry są niebezpieczne, bo „się pali ogień i tam się ludziom dzieje krzywda”, „chodzi myśliwy i można drasnąć niedźwiedzia, i on nie żyje”, „sa straszne jak tam zabijają ludzi, więc trudno mi grać w to”, „gry w których są noże i pistolety i zabija się ludzików”, „bijatyki w grach” i „łażące robaki”.
Za niebezpieczne uważają także bajki z duchami i strasznymi potworami, filmy „gdzie aktorzy są z pistoletami” oraz „filmy dla dorosłych”.
Dzieci dostrzegają także niebezpieczeństwo związane z kontaktem z prądem– „że nie można wylewać wody na internet bo może pokopać prądem”, „może być jakieś zwarcie” lub „uszkodzone kable”, wiedzą też, że „jak się zepsuje komputer i jest burza, to może dziecko prąd kopnąć”.
Mogą wpaść w kłopoty, gdy zdarza im się” wbić to , co nie wiem, bo mogę zepsuć coś mamie z pracy i wtedy będę miał karę”. Wiedzą też, że „jak tata robi na komputerze coś ważnego, to nie wolno mu przeszkadzać”.
Zbyt długie siedzenie przed komputerem może być niezdrowe, bo „jak się za długo siedzi, to można stracić wzrok”.
Nieliczne dzieci wskazywały niebezpieczeństwo spowodowane przez wirusy, „bo mogą kable rozmontować i baza wirusów się musi zaktualizować”.
Jedno z dzieci wskazało na niebezpieczne strony internetowe, dodało jednak, że nie wie które to strony. Kolejne dziecko wskazało na niebezpieczeństwo ze strony ludzi spotkanych w internecie, mówiąc „że jak rodzice mi pozwolą iść na internet, to muszę ich posłuchać na jaki mam wejść, żeby nie trafić przez przypadek na ten zły, gdzie są złe ludzie, złodzieje i rozbójnicy”.
Dzieci zostały zapytane, co można robić ciekawego zamiast siedzieć przed komputerem albo telewizorem?
Najczęściej odpowiadały, że mogą bawić się zabawkami (misiami, klockami, lalkami, autami, klockami lego) , chętnie chciałyby także rysować, malować farbami lub „kolorować na stole”.
Często chciałyby „bawić się z mamą klockami” , „grać w gry planszowe i karty z rodzicami” albo „przytulać się do taty jak jest w domu” i zauważają, że „rodzice nie mają za dużo czasu, bo dużo pracują nawet w domu”.
Pomysły dzieci nie miały tutaj granic – mogłyby między innymi:
– „bawić się jak ma się gościa i jak przychodzi koleżanka”
– „grać w zgadywanki czyli zadawać pytania i odgadywać”
– „pójść na plac zabaw robić fikołki”
– „bawić się w sklep i w dzidziusie, wycinać, robić papierowe biżuterie lub dzwoneczki, bawić sie lalkami i je karmić”
– „bawić w restaurację, szkołę i w domek”
– „robić igloo na dworze w zimie”
– „wygłupiać się na dworze, robić fikołki i chodzić na judo”
– „lepić, malować, jeździć autami, pływać na basenie”
– ” można czytać książki, grać w różne gry, rozmawiać, iść na karuzelę i do sklepu”
– „zjeżdżać na nartach z wielkiej górki, kąpać się w morzu”.